Cześć Damian. Za nami półmetek rundy zasadniczej, a co z tym idzie czas pewnych podsumowań. Jak ty oceniasz dotychczasowe poczynania żółto-niebieskich w obecnym sezonie?

Cześć! Zdecydowanie jesteśmy zawiedzeni naszymi wynikami, bo oczekiwaliśmy po sobie zdecydowanie więcej. Było trochę zmian na początku sezonu i na pewno nie było lekko, ale to nie usprawiedliwia nas z tak słabych wyników.

Niestety efektem wyników osiąganych przez zespół była utrata posady przez Jacka Zielińskiego. Jak na tą informacją zareagowała szatnia Arki?

Byliśmy smutni, bo wiadomo, że jeśli posadę traci trener, to znaczy, że my jako piłkarze zawodzimy na boisku. Ale taka jest kolej rzeczy w piłce.  Zawsze będą zmiany i trzeba się z tym pogodzić. Wielkie podziękowania dla Trenera Zielińskiego za to, co zrobił dla nas. Przyszedł w trudnym momencie i nam bardzo pomógł.

Był duży żal? W końcu to trener, który wyciągnął nas z niesamowitego dołku, w którym pozostawił nas Zbigniew Smółka.

Tak jak powiedziałem wcześniej. Był żal i złość na siebie, bo to my zawodziliśmy przecież na boisku i konsekwencją tego była zmiana szkoleniowca.

Krążyły słuchy, że w pewnym momencie trener Zieliński stracił szatnie. Nastąpił podział szatni na dwa obozy - polski i ten międzynarodowy. Podobno tylko temu pierwszemu zależało, aby trener utrzymał swoją posadę.

Pozwólcie, że pozostawię to bez komentarza. Jedziemy na tym samym wózku i wszystkim powinno zależeć, aby ten wózek pchać do przodu.

Ostatnio przytoczyliśmy statystykę, że to najgorszy wynik Arki w nowej formule ESA37. Uważamy, że problemem Arki jest nie tylko plaga kontuzji, która trapi zespół, ale także źle skompletowana kadra. Szukaliśmy wzmocnień na pozycje, które były dobrze już obsadzone zamiast na te, które faktycznie potrzebowały wzmocnień lub podniesienia konkurencji. Jaka jest Twoja opinia na ten temat?

Zgadzam się, że start jest najgorszy od dawna i wszyscy zdajemy sobie z tego doskonale sprawę.  A co do składu kadry - to nie jest moje zadanie żeby oceniać i komentować ten temat.

Nadszedł czas zmian i nowym szkoleniowcem Arki został Aleksandar Rogić. Jak możesz scharakteryzować naszego nowego szkoleniowca? Czym różni się jego warsztat trenerski od tego Jacka Zielińskiego?

Za nami dopiero pierwszy miesiąc pracy z nowym szkoleniowcem tak więc potrzeba czasu. żeby lepiej się poznać. Od początku jednak widać w nim bałkański temperament i ogromna pasje w oczach.

Mam nieodparte wrażenie, że trener Rogić ma podobne podejście do piłki co trener Smółka. Staracie się grać dłużej piłką i wyprowadzać ją od obrony. Niestety zdarzają się przy tym dość proste błędy, co wykorzystują rywale jak choćby te we Wrocławiu.

A ja myślę, że trener Rogić ma całkowicie inny pomysł na grę aniżeli trener Smółka, ale potrzeba trochę czasu żebyśmy zaczęli to prezentować na boisku.

Wygrana z Wisłą podbudowała trochę Wasze morale, ale jest jeszcze sporo do poprawy. Po przerwie na reprezentację czekają nas trudne spotkania z Jagiellonią w Białymstoku i u nas z Pogonią. Mamy nadzieję, że nastroje bojowe?

Spotkanie z Wisłą było ogromnie dla nas ważne i cieszymy się, ze potrafiliśmy zwyciężyć i to w dodatku na boisku rywala. Złapaliśmy trochę pewności siebie, natomiast dalej nasza sytuacja jest bardzo trudna i potrzebujemy zdobyć jeszcze trochę punktów do przerwy zimowej. Kluczem jest trzymanie się tej grupy z dołu tabeli, żeby nie odskoczyli nam a wtedy dobrze przepracowana zima i wiosna pozwolą nam walczyć o dobry wynik.